Zdefiniowanie tego nowego pojęęia sprawia wielki kłopot, gdyż brak odpowiedniego terminu. Nie można radiestezji nazwać przecież nauką, mimo że od wielu lat do tego miana pretenduje. Jeżeli wziąć pod uwagę wręcz zadziwiające i rewelacyjne wyniki jej dotychczasowych dociekań, okaże się bezspornie, że ma ona do tego wszelkie prawa. Dlatego jeżeli radiestezja nie jest nauką, to w każdym razie jest wiedzą wysoce ezoteryczną, przeznaczoną dla „wielkich wtajemniczonych”, dla jakichś kapłanów wiedzy tajemnej, ludzi wyrozumiałych i cierpliwych, liczących na przyszłość, która bez wątpienia wszystkie jej tajemnice wyjaśni.
czytaj więcej